„Wspomnienia stabilizują naszą trudną codzienność”


Wielu spośród nas w obecnym czasie podejmuje zróżnicowane działania, mimo ograniczonej mobilności, w celu poprawy komfortu swojego życia, zapobieżenia także podstawowym potrzebom ludzkim. Ten czas, a właściwie niekiedy jego spory nadmiar, pozostający jako konsewkwencja wymuszonego zaniechania aktywności – w związku z pandemią – wywołuje efektywny natłok przemyśleń.

Wśród wielu refleksji na szczególną pozycję zasługują pojawiające się obecnie, znacznie silniej niż dotychczas, wspomnienia.

Ach wspomnień czar….wzdychamy i często z rozrzewnieniem próbujemy wrócić do tych radosnych, pełnych spokoju chwil. O czym mówią nam nasze wspomnienia, za kim, a może za czym tęsknimy? Spróbujmy na chwile uchwycić w kadr generujące się w naszej sferze poznawczej obrazy.

Rola wspomnień w tym okresie dla nas wszystkich ma nieocenioną moc w kształtowaniu poprawy nastroju, sposobów radzenia sobie z ciagle docierającymi do nas informacjami o kolejnych zmieniających się statystykach niepokonanego jak dotąd koronawirusa.

To każdy człowiek jest stróżem swoich myśli, najlepszym koordynatorem działań z nich wypływających. Warto teraz właśnie po raz kolejnym to sobie uświadomić.

Szczególnym treningiem jest aktywacja wspomnień. To one świetnie teraz stabilizują nasz stan psychiczny. Zwracam uwagę jednak, że tylko w odpowiedni sposób kierowane, przywoływane. A zatem? Spróbujmy każdego dnia wyruszyć w podróż wspomnień, a co za tym zostanie aktywowane, podróż pragnień.

To wewnętrzne bogactwo każdego z nas, to uważność i refleksja nad życiem powodują odnajdywanie głębi sensu istnienia i motywów do przetrwania trudnego okresu w życiu.

Wspominajmy swoje pierwsze zauroczenia, wspominajmy to, co wiązało się z doświadczeniem pozytywnych uczuć. Te uczucia w nas pozostają, powodują poprawę nastroju. Wpominajmy te najbardziej spektakularne doświadczenia chwil pełnej szczęśliwości, budzące w nas entuzjazm i łzy radości.

Nie bez znaczenia jest nasze środowisko rodzinne, wspomnienia z dzieciństwa, wczesnej młodości. Może czas poukładać zdjęcia w rodzinnym abumie albo odszukać sprawdzone receptury wyśmienitych posiłków przygotowywanych przez nasze babcie. Już dawno nie pisaliśmy do siebie listów. Uporządkować kontakty w telefonie, przecież nie było kiedy na spokojnie porozmawiać. Ile w naszych kompterach znajduje się zdjęć z podróży i wydarzeń, które do tej pory nie były przeglądane. To tylko wybrane propozycje, które pomogą poczuć bliskość i poprawić poczucie bezpiecznego życia w gronie najbliżych, rodziny, przyjaciół.

Człowiek wyposażony w pięć podstawowych zmysłów posiada nieograniczone możliwości rozkoszowania się każdą chwilą życia. Zachęcam, aby korzystając ze wzroku, smaku, dotyku, węchu, słuchu wyruszyć w podróż najwspanialszych wspomnień jako panaceum na pozornie trudny czas. Szczęście jest możliwe w każdym czasie. Droga do jego odkrycia to również wspomnienia.

Dr Piotr Karpiński – Psycholog