Archiwum dnia: 29 kwietnia 2020


Plusy i minusy nauczania na odległość

Miesiąc zamknięcia w domu i stosowania się do różnorodnych ograniczeń jest wyzwaniem dla większości uczniów, nauczycieli i rodziców. Narzekają na natłok pracy, kłopoty organizacyjne, problemy w komunikacji, awarie sprzętu. Większości ludzi brakuje kontaktów społecznych, znajomych i kolegów. Uczniom zaczyna nawet brakować porannego wstawania i spędzania godzin w szkole! Czy jest możliwe znalezienie osób zadowolonych z tego stanu? Okazuje się, że tak. Mowa o osobach, które z rożnych przyczyn nie do końca mogą znaleźć wygodne miejsce w tradycyjnej edukacji. Jasne jest, że w każdej klasie są osoby o różnych temperamentach, charakterach, stylach uczenia się i tempie pracy.

            Dzisiejsza szkoła promuje osoby towarzyskie, otwarte, łatwo nawiązujące kontakty, które dobrze czują się w dużych grupach ludzi i szybko wykonują pracę.  Dobre oceny i pochwały dostają uczniowie, którzy pracują najszybciej, są pewni siebie, chętnie zgłaszają się do odpowiedzi, najgłośniej krzyczą i najwyżej skaczą. Ponadto duży nacisk w szkole kładzie się na pracę w grupie. Większość ekstrawertycznych osób nie ma problemu z podnoszeniem rąk do odpowiedzi na pytania, zgłaszaniem się do dodatkowych zajęć czy konkursów.

A co z pozostałymi, jak oni mogą zaistnieć w klasie? Z trudem. Kim więc jest taki introwertyczny uczeń?

            Zazwyczaj taka osoba pozostaje na uboczu, nie przejawia dużej aktywności. Może czuć się zmęczona dużą ilością bodźców – rzadko uczestniczy w dyskotekach, niechętnie jeździ na szkolne wycieczki, nie bawią jej atrakcje oferowane przez wesołe miasteczka.. Potrzebuje czasu do namysłu, ma kłopot z presją czasu. Aby się skupić potrzebuje ciszy, nie lubi gdy mu się przerywa pracę; woli pracować samodzielnie Chętniej słucha niż mówi, nie przerywa rozmówcom; myśli zanim coś powie,  a jego wypowiedzi są konkretne i lakoniczne. Na przerwie woli spędzać czas w spokojnym miejscu, np. czytając niż biegać z krzykiem po korytarzu. Introwertyk ma wąskie grono znajomych  – jedna lub dwie osoby zupełnie mu wystarczają. Ma tez mniej zainteresowań,  niż jego bardziej otwarci koledzy, ale każde dokładnie zgłębia.

Niestety, dziecko, które lubi czytać, wymyślać historyjki, spędzać czas samemu, rysować, być w swoim świecie nie tylko dziwi, ale często denerwuje, bo nie jest takie jak inni. Jego  zachowanie traktowane jest  jako aspołeczne, a niektórzy wręcz dopatrują się u niego jakieś choroby.

Lekarstwem często nie jest żadna terapia zaburzeń ani praca nad umiejętnościami społecznymi tych uczniów. Czasem wystarczy zmiana środowiska na takie, które bardziej odpowiada i wspiera ich osobowości.

            Rozmawiałam ostatnio z uczniami, którzy na co dzień są zmuszani do ciągłego dopasowywania się do grupy, wbrew własnym potrzebom. Pytałam, jakie są plusy i minusy obecnego sposobu nauczania. Okazuje się, że introwertycy nareszcie mogą odetchnąć z ulgą. Nikt nie przeszkadza się skupić, nie przerywa. Jest czas do namysłu.  Można sobie tak zaplanować pracę, by mieć również czas na oddanie się ulubionym zajęciom. Jeśli czegoś nie wiedzą, zawsze można zapytać nauczyciela, spokojnie wyszukać odpowiednie informacje. A co ze znajomymi? To nie problem! Mamy technologię, która pozwala na kontakt przez kamerkę internetową – nic nie stoi na przeszkodzie, by lekcje odrobić w towarzystwie ulubionej koleżanki czy kolegi. Cenne jest to, że  zawsze można się wycofać do swojej bezpiecznej przystani i nabrać sił do kolejnej lekcji online.

Wiadomo, że nikt nie jest stuprocentowym ekstrawertykiem albo introwertykiem. Czasem każdy z nas potrzebuje spokoju i ciszy, albo spotkania z innymi ludźmi, bycia w centrum uwagi. Ale któraś tendencja dominuje i zostaje z nami na całe życie.  Ważne jest, by to zrozumieć i zaakceptować.  Zdalne lekcje  nie są idealnym rozwiązaniem, ale mogą być pretekstem do innego spojrzenia na nasze dziecko i jego funkcjonowanie. Wszystko z nim w porządku, po prostu potrzebuje czasem czegoś innego niż rówieśnicy, by rozwijać swoje talenty i zainteresowania. Być może, przy wsparciu osób dorosłych, znajdzie się dla niego wygodne  miejsce również w szkolnej ławce, nie tylko w zaciszu domu.

psycholog, mgr Katarzyna Kowalska-Wąs


„Jak pracować z uczniem z zaburzeniami lękowymi”

Szacuje się, że zaburzenia lękowe dotykają od 5 do 12 % populacji dziecięcej, więc można średnio przyjąć, że w każdej 30-osobowej klasie jest  dwoje lub troje dzieci, które przeżywają problemy lękowe, wymagające interwencji specjalisty (Derezińska i in. 2010). Nie można więc bagatelizować tego problemu, licząc, że sam przejdzie lub poprzez zwiększenie dyscypliny i wymagań walczyć z objawami. Tego rodzaju strategie są nie tylko nieskuteczne, ale mogą w bardzo negatywny sposób odbić się na rozwoju emocjonalnym dziecka.

Na czym polegają zaburzenia lękowe?

Lęk, czy strach są emocjami zupełnie normalnymi, przeżywanymi przez każdego z nas. Emocje te mają funkcję przystosowawczą i pojawiają się by umożliwić uniknięcie sytuacji poczucia zagrożenia, mobilizując nasz organizm do ucieczki w celu zapewnienia bezpieczeństwa.

Samo przeżywanie lęku, czy strachu nie jest więc objawem choroby, ale zdrowego funkcjonowania emocjonalnego. Problem pojawia się w sytuacji, gdy lęk nie jest adekwatny do istniejącego zagrożenia, a jego natężenie utrudnia codzienne funkcjonowanie dziecka. Niekiedy nie potrafi ono powiedzieć, czego konkretnie się boi, ale może być również tak, że lęk dotyczy jasno sprecyzowanych sytuacji (np. lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami, kontaktami społecznymi). Do zaburzeń, których podłożem jest lęk zalicza się również mutyzm wybiórczy, czy zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Nawracający lęk może być też efektem doznanej traumy, mamy wówczas do czynienia z PTSD.

Jak można wspierać dziecko z zaburzeniami lękowymi w szkole?

Często nauczyciele zadają pytanie, czy należy zmuszać dziecko do pokonywania lęku (np. do recytacji wiersza przed klasą przy fobii społecznej), czy też pozwalać, by było traktowane w sposób szczególny na tle grupy rówieśniczej. Tak postawione pytanie sugeruje jednak, że przeżywane przez dziecko trudności są wyrazem jego woli („robi to specjalnie”), a nie faktycznie istniejącego zaburzenia, które utrudnia dziecku funkcjonowanie.

Szczegółowe zalecenia do pracy z konkretnym dzieckiem każdorazowo sformułuje psycholog po przeprowadzeniu diagnozy. Ogólne wytyczne można jednak ująć w następujących punktach, pamiętając, że wsparciem należy objąć nie tylko dziecko, ale też jego najbliższe otoczenie.

  1. Stworzenie właściwej atmosfery.

Atmosfera podsycania rywalizacji między dziećmi sprzyja temu, że dzieci, które ze względu na przeżywane zaburzenia lękowe nie są w stanie znaleźć się na szczycie tworzonych rankingów, mogą nie tylko czuć się izolowane, czy nawet gorsze, ale też w skrajnych przypadkach stać się ofiarą drwin ze strony rówieśników.

Stąd też znacznie korzystniejsze jest tworzenie przez nauczycieli atmosfery współpracy między dziećmi. Sprzyja temu stosowanie pracy w mniejszych grupach, dzielenie się uczniów o różnych zdolnościach posiadaną wiedzą i umiejętnościami przy realizacji zróżnicowanych projektów edukacyjnych, czy zyskująca coraz większą popularność metoda „zielonego ołówka”.

Duży nacisk należy też położyć na rozwijanie integracji między dziećmi i tolerancji na różnice. Mogą temu służyć odrębne zajęcia (np. w ramach edukacji społecznej, czy godzin wychowawczych), ale równie ważna jest nauka przez naśladownictwo od nauczyciela. Nauczyciel powinien służyć przykładem właściwego podejścia do dziecka z zaburzeniami lękowymi. Ważne jest też zaszczepienie w dzieciach przekonania, że popełnianie błędów, czy pomyłek jest normalnym etapem zdobywania wiedzy (w celu zmniejszenie lęku przed podejmowaniem prób i doznaniem porażki).

  • Psychoedukacja grupy rówieśniczej.

Zarówno dziecko z zaburzeniami lękowymi, jak również jego rówieśnicy powinni zostać objęci działaniami psychoedukacyjnymi ukierunkowanymi na rozumienie adaptacyjnej roli różnych emocji i ich akceptację (również lęku). Powinny temu służyć regularnie realizowane zajęcia, najlepiej prowadzone w formie angażujących dzieci aktywności: zabaw rozwijających empatię, realizacji projektów edukacyjnych o tematyce relacji międzyludzkich, czy pogadanek.

Podczas grupowych zajęć psychoedukacyjnych należy realizować także trening umiejętności rozwiązywania sytuacji problemowych. Może on przyjmować zarówno formę specjalistycznych zajęć prowadzonych przez psychologa, ale umiejętności tych dzieci mogą uczyć się również podczas zajęć edukacyjnych. Sprzyjać temu będzie zachęcanie uczniów do samodzielności, kreatywności w szukaniu rozwiązań,  czy stosowanie zadań otwartych mających wiele możliwych rozwiązań. Dzięki temu dzieci rozwijają poczucie sprawczości, czują się kompetentne i zdobywają wiarę w to, że mogą samodzielnie radzić sobie z trudnościami. Jest to bardzo ważne przekonanie, jeśli chodzi o wspieranie dzieci z zaburzeniami lękowymi.

  • Psychoedukacja indywidualna dziecka.

Psychoedukacja powinna być prowadzona również podczas regularnych indywidualnych zajęć z psychologiem. Należy nauczyć dziecko umiejętności rozpoznawania zniekształceń poznawczych (np. „na pewno stanie się coś złego” – katastrofizowanie, „nigdy mi się nie udaje” – nadmierne generalizowanie). Dziecko powinno nauczyć się również dostrzegać związek między myślami, a swoim samopoczuciem.

Należy również uczyć różnych metod radzenia sobie w sytuacji odczuwania lęku (można wspólnie wypracowywać i zachęcać do stosowania różnych strategii), a także umiejętnego dostrzegania wskazówek świadczących o bezpieczeństwie (zamiast uporczywego wyszukiwania informacji o grożącym zagrożeniu).

Psychoedukacją powinni zostać również objęci rodzice dziecka.

  • Wsparcie specjalistyczne.

Dziecko z zaburzeniami lękowymi powinno zostać objęte regularną psychoterapią. Może okazać się także, że wsparciem powinna zostać cała rodzina dziecka. Wychowawca powinien zachęcić rodziców do skorzystania z tej formy pomocy, a także będąc w stałym kontakcie z rodzicami, wdrażać w kontakcie z dzieckiem ewentualne zalecenia wynikające z procesu terapeutycznego.

W niektórych przypadkach może okazać się konieczna również konsultacja psychiatryczna.

W obecnym czasie epidemii bardzo ważne jest, by dzieci z zaburzeniami lękowymi nie zostały pozbawione pomocy. Prowadząc zdalną edukację, warto pamiętać również o indywidualnym kontakcie z uczniami (telefonicznym, mailowym, przez komunikatory) – szczególnie z tymi, u których zdiagnozowano wcześniej konieczność objęcia pomocą psychologiczno-pedagogiczną. Kontakt taki może utrzymywać również szkolny psycholog, czy pedagog. Ważne, by zdiagnozować, jak radzi sobie dziecko z obecną sytuacją (stan zagrożenia epidemią może nasilać lęk) i w razie potrzeby udzielić odpowiedniej pomocy.

Bibliografia:

  1. Derezińska I., Gajdzik M.: Dziecko z zaburzeniami lękowymi w szkole i przedszkolu. Informacje dla pedagogów i opiekunów. ORE,  Warszawa, 2010.
  2. Banasiak B.: Nauczyciel wobec zaburzeń lękowych występujących u uczniów. Studia Dydaktyczne 24-25/2013, s. 289-297
  3. Westra H.A.: Dialog motywujący w terapii zaburzeń lękowych. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków, 2016.
  4. Greenberg L.S.: Terapia skoncentrowana na emocjach. Harmonia Uniwersalis, Gdańsk 2015.

Autorka: mgr Agata Markiewicz, psycholog